Dziś czas na zbiór zdjęć ulicznych. Zdjęcia pochodzą z 2 różnych lokalizacji. Wychodząc z domu zawsze staram się mieć ze sobą aparat z naładowanym akumulatorem i pustą kartą pamięci. Idąc ulicą rejestruję obrazy okiem, jeśli coś zwróci moją uwagę lub jakiś kadr do mnie zawoła… pstryk i już jest MÓJ.
Related posts
7 thoughts on “Podpatrzone na ulicy”
Skomentuj Knapek Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Klimatyczne 🙂 I nawet miejsca rozpoznaję 🙂
Zdjecia kolorowe bardzo ladne ale najbardziej podoba mi sie czarno-biale- zacheca do spaceru ze wspomnieniami !mK
ooo inne oblicze mojego miasta widzę 🙂 Bartek musisz poznać więcej klimatycznych miejsc :))
W sobotę jest parada motocyklistów to mogłoby być fajne wydarzenie dla fotografa :)))
ja myślę, że powinieneś skupić się bardziej na samych ludziach, zdjęcia są fajne ale mogą być genialne. szkoły w sumie są dwie albo szeroki kąt i jesteś im na nosie, albo tele. Chociaż największą frajdę sprawia szeroki. Trzeba się przełamać i nie bać się. pozdrawiam // fotograficznyamok.blogspot.com
Dzięki za podpowiedź. Na razie na zooma się nie zapowiada, więc muszę korzystać z tego co mam (18-55). Najbliższy zakup jeśli już to 50mm f/1.8. Nie pozostaje mi nic innego jak się przełamać.m Jakieś sugestie jak zacząć?
lubię takie uliczne fotki 🙂
Bardzo lubię takie zdjęcia jednak nie mogę sobie na nie pozwolić zbyt często bo mieszkam na wsi i gdy tylko wyjmie się aparat w "centrum" robi się spore zamieszanie… 🙂